wtorek, 29 grudnia 2015

Dwa cele.

W poprzednim poście, pokazałem Wam mapkę. Jest to nasz cel wakacyjny na 2016 rok.

Od kilku lat chodzą za mną dwa "road tripy" takie jak w filmie Eurotrip :)

Pierwszy z nich to dosłownie "Eurotrip" czyli zwiedzanie ogólnie Europy, zaś drugi to "BalkanTrip" - zagłębienie się w prawdziwe bałkańskie rejony.

W tym roku nabrałem pewności, że lepszego momentu nie będzie na taki eurotrip i zaczynamy go przygotowywać :)

Na pewno chcemy przejechać przez Niemcy, Austrię, Włochy, Słowenię. Jak starczy czasu to jeszcze Zagrzeb i Wiedeń. Jednak dokładną trasę musimy zaplanować.

Jedziemy naszym autkiem - muszę tylko dokupić dobre assistance.

Z racji, że jestem dość wygodnicki, to pewnie dużą cześć hoteli zarezerwujemy odpowiednio wcześniej.

I tak, oto powstał pierwszy cel na 2016 rok :)

Drugim celem jest rozpoczęcie nowego życia. Do jest ostatni moment, by zmienić swoje nawyki żywieniowe i sportowe. Jutro będzie już za późno ( jeśli już nie jest... ).

Plan działania rozpisałem na 25 miesięcy. Tak, by w dniu swoich 30 urodzin ważyć 99kg.
Plan zakłada zrzucenie średnio 2kg na miesiąc.
Z doświadczenia wiem, że w miesiąc można zrzucić 10kg. Swojego czasu w 2,5 miesiąca zrzuciłem 30kg.
Niestety to nie była zmiana nawyków, a dieta. Dieta, która przyniosła efekt, ale po 3 miesiącach od jej zakończenia wróciło ponad 40kg... I to nie tylko u mnie ( grubas się nażre to mu wróci ) ale także u innych osób, które ją stosowały.

Na początek zamierzam zastosować się do kilku prostych zasad.
Jestem pewny, że po miesiącu będzie mnie mniej o minimum 2kg...

Jak zrzucę 10kg, zacznę ponownie chodzić na Squasha i siłownię.

Podsumowując, drugim celem na ten rok, jest zmiana nawyków żywieniowych, dzięki którym zrzucę 24kg.

W związku z powyższym, zapewne będę Was trochę zanudzał wpisami co się udało, a czego nie.
Wierzę jednak, że jeśli uda mi się zmienić życie, radość i szczęście samo przyjdzie...


2 komentarze:

  1. Dzielenie się celami motywuje. Wiem z własnego doświadczenia, bo już taki ze mnie typ człowieka, że jak już się oficjalnie do czegoś zobowiążę to po przysłowiowych trupach, ale zrobię to, co powiedziałam. Mam nadzieję, że w Twoim wypadku też tak będzie, bo przecież fajnie będzie się pochwalić, że się udało ;)
    Z początku waga leci nieproporcjonalnie szybko, dlatego ważne aby w późniejszym etapie się nie zniechęcać, kiedy efekty są mniej spektakularne. 2kg na miesiąc spokojnie osiągniesz, zmieniając jedynie tryb życia a jak planujesz później dorzucić sport, to pójdzie to znacznie szybciej niż zakładane 25 miesięcy. Tylko wiesz co, uważaj bo nowy styl życia może Ci się spodobać do tego stopnia, że wcale go po tych 25 miesiącach nie porzucisz ;) Trzymam kciuki za oba cele!

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe cele

    zapraszam do siebie http://adryyanok.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń