poniedziałek, 30 listopada 2015

Bella Napoli

Muszę zacząć znów cieszyć się z wypadów do knajp. Kiedyś, każde wyjście do knajpy traktowałem jak coś wyjątkowego. Ostatnio niestety już nie. Nie ważne czy chińskie za 20 zł, czy francuska knajpa za 300zł. Traktowałem to po prostu jak posiłek poza domem. Nic szczególnego.

Czas z tym skończyć.

Dlatego, mimo, że dziś również nie było okazji ku temu by iść na kolację do knajpy, to jednak poszliśmy...

Padło na Bella Napoli w Manufakturze (Tutaj opis dla tych, co nie mieli okazji :) )

Aga zamówiła sobie :

  • Foccacia
  • Tagliatelle Bella Napoli
  • Wodę i jakieś wino białe


Ja zamówiłem :

  • Bruschetta Con Prosciutto
  • Spaghetti Carbonara
  • Sok i herbatę brzoskiwniową.


Obydwie przystawki były genialne! Foccacia idealnie wypieczona, a dodatek różnych octów balsamicznych dawał genialne połączenie.
Bruschetta klasyczna, ale z genialną prosciutto. Niebo w gębie !

Co do Carbonary byłem bardzo ciekaw, bo w domu robię ją zupełnie nie tak jak trzeba i musiałem spróbować jaka powinna być na prawdę :) Powiem szczerze, że również coś niesamowitego.

Mimo, że te dania nie były podane w małej uliczce w Toskanii, to jednak było to fantastyczne przeżycie.

Chyba w końcu dam się namówić na te Włochy...

ps. całość kosztowała nas 105zł, więc przystępnie cenowo.


1 komentarz:

  1. To, co m.in. podoba mi się w nowym mieście to, że nie znam żadnych restauracji/knajp/barów/pubów. Może niektórych to bawi, ale do każdego wyjścia podchodzę z ekscytacją dziecka, bo wiem że poznam coś nowego. A przypuszczam, że w Łodzi jest podobnie jak w Krakowie i jest w czym wybierać. No i to tak fajnie jak czasem ktoś ugotuje coś dla Ciebie zamiast znowu spędzać czas w kuchni... Małe rzeczy a cieszą ;-)

    OdpowiedzUsuń